Marek87 prowadzi tutaj blog rowerowy

Wpisy archiwalne w kategorii

góry

Dystans całkowity:63.50 km (w terenie 20.00 km; 31.50%)
Czas w ruchu:03:30
Średnia prędkość:18.14 km/h
Maksymalna prędkość:54.00 km/h
Suma podjazdów:880 m
Liczba aktywności:1
Średnio na aktywność:63.50 km i 3h 30m
Więcej statystyk

Javorovy, pod Kaluzny

  • DST 63.50km
  • Teren 20.00km
  • Czas 03:30
  • VAVG 18.14km/h
  • VMAX 54.00km/h
  • Temperatura 25.0°C
  • Podjazdy 880m
  • Sprzęt Merida Matts TFS 500-D
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 1 sierpnia 2012 | dodano: 01.08.2012

Dzisiaj miałem trochę roboty po miejscu. Rozwoziłem małym MANem towar po Śląsku. Sosnowiec, Gliwice i Rybnik. Umówiliśmy się z Bartoszem o 16:30 na coś w okolicach Javorovego. Wpadłem do domu o 16:20. Niecałe 10 minut zajęło mi przełożenie i napompowane dwóch opon w rowerze. Powiesiłem torebkę z zapasową dętką pod nowe siodło (stare zdemolowałem podczas ostatniej wywrotki), porwałem leżącą na stole drożdżówkę, szybki mix herbaty, soku i dodatku wody do bidona. O 16:40 byłem pod starostwem. Chwila na regulację adaptera hamulca przedniego z racji ocierającej tarczy o klocki (rzadko zdarza mi się idealnie zamontować przednie koło tak aby tarcza nie dzwoniła podczas jazdy). Po drodze do sklepu. O 17 ruszyliśmy z Mostu Wolności. Do Reki tradycyjnie przez Ropice, Smilovice, dalej na Gutske Sedlo, trawersem w stronę Sindelni i w pewnym momencie w lewo na trawers w stronę Javorovego. Nie jechałem już tam wieki i ścieżka już trochę zarasta. Z Javorovego kawałek asfaltem w dół, potem do prava na biegową trasę narciarską do Kalużnego (prawie). Dalej zielonym szlakiem w dół do Tyry. Bartosz złapał tam snejka. Zrobiliśmy koło w kilka minut. Ruszyliśmy przez Trzyniec do Cieszyna.



Bartosz z wytężonymi łydkami :-) i poczatek podjazdu w Rece:


A przy pomocy takich pojazdow Czesi utrzymuja porzadek w lasach i naprawdę dobrze im to idzie:


My i typowa droga rowerowa w czeskich górach:



Trochę zarośnięty trawers na Javorovy:


Wspolna fotka na tle właściwego szczytu Javorovego:


Biorąc pod uwagę środek tygodnia, o godzinie 19 było nas sporo na Javorovym (jakieś 8-10 osób). O 19:30 podczas zjazdu, na górę wyjeżdżał jeszcze jeden rowerzysta:


Schronisko i Bartosz:


A tu fotka w trakcie jazdy w stronę Kaluznego po trawersie:


W niedzielę od wczesnych godzin rannych szykuje się coś w okolicach Kozubowej, Kaluznego, Javorovego i Ostrego. Kręcenie w większej ekipie.


Kategoria góry