Tajniki Javorovego
-
DST
43.00km
-
Teren
10.00km
-
Czas
02:31
-
VAVG
17.09km/h
-
Podjazdy
841m
-
Sprzęt Merida Matts TFS 500-D
-
Aktywność Jazda na rowerze
Robota układała mi się ostatnio nockami (po miejscu). Czasu na rower i tak było stosunkowo mało. Coś załatwić, po coś podjechać itp. W piątek przed południem po nocce a przed umówionym bieganiem wyskoczyłem na szybki Mały Javorovy celem zbadania singla (trasy) polecanej przez Andrzeja z Ustronia. No to jedziem przez Smilovice do Oldrzychowic/Gutów.
Jeszcze kontrola danych wysokościowych co do przewyższeń liczonych wg Garmina!
Start: spod bloku. Wysokość ok. 300m n.p.m (fota z końca tripu, ale miejsce identyczne).
W Gutach (zjazd z drogi koło przystanku wgłąb doliny).
Ciśniem pod górę autostradowymi szutrówami omijając tym razem singiel (zdjęcie z jazdy).
Pod wyciągiem widać miejsca zabawy niektórych zapaleńców zjazdowych... Muszę też to zbadać :).
Tutaj coś dla k4rela. Na MTB Trophy (chyba na III etapie) będziesz stamtąd zjeżdżał w dół...
... i pojedziesz w dół w dalszej części niezłymi agrafkami :).
Kontrola wysokości. Siodło pod Małym Javoroym (to co na tabliczce dwa zdjęcia wyżej).
Screenshot z Garmina. Różnica kilku metrów więc względnie.
Suma w pionie. Według danych wysokościowych z Garmina 762-300=462m. Na poniższym screenie 538m. Od domu mam kilka razy w dół (z czego na początek ul. Hażlaską zjazd 50m w pionie) więc te kilkadziesiąt metrów różnicy jeszcze po drodze w Ropicach wydaje się być realne.
Zielony z siodła do góry poszedł sprawnie, choć z kilkoma kapitulacjami. Skurczybyk jest dosyć techniczny ale genialny do szkolenia się! Korzonki dają się we znaki. Siła w nogach do podjechania jest, ale technika trochę leży :/. Napadało trochę śniegu (w ramach ostatniego ochłodzenia) więc kwietniowej jazdy po białym troszkę było :).
Podjazd niebieską trasą zjazdową również powoduje zwiększony rytm serca. Wszystko wyjezdne z odrobiną samzaparcia :).
Kontrola nr 2. Chata na Javorovym. 968m n.p.m (info na górze i na www). Wg Garmina 952m. Różnica na moją niekorzyść ale stosunkowo mała. Do zaakceptowania.
Całkowita wzniosłość na górze (suma podjazdów):
Od siodła pod Małym Javorovym wg info na tablicach 968m - 755m = 213m. Wg Garmina (różnica sumy podjazdów - na tym odcinku było cały czas do góry lub nieco po płaskim) 732m - 538m = 194m. Czyli znowu na moją niekorzyść ale to pomijam! Dochodzi jeszcze kwestia poprawności wysokości na tablicach ale mniej więcej się to zgadza z Garminem. Jak widać Garniak w miarę realnie sumuje wysokości. Wiadomo, że są odstępstwa (GPS mniej dokładnie wykazuje wysokości niż współrzędne płaskie) ale trzyma się to kupy. Test jest niezbyt profesjonalny ale pokazuje, że bikemap wybitnie zaniża przewyższenia!
Na górze paralotniarze :). Polacy również.
Rzut oka w stronę wieży:
Na wysokości drugiego słupa wyciągu przy trasie czerwonej faktycznie zaczyna się singlowo-endurowo-downhillowa trasa. Jest ostro! Niestety 80% sprowadziłem, ponieważ w lesie było strasznie ślisko. Do tego korzenie i inne niespodzianki. Szok! Nie widać pionowości ale uwierzcie mi, że temat jest poważny :)
Tu po prostu była rzeźnia!
Jak tylko będzie sucho trzeba tam wjechać! Ale to jak będzie sucho :). Heble czerwone na bank!
Dla zainteresowanych więcej zdjęć tutaj: foty
komentarze