Pod Małą Czantorią
-
DST
52.00km
-
Teren
20.00km
-
Czas
03:16
-
VAVG
15.92km/h
-
Podjazdy
700m
-
Sprzęt Merida Matts TFS 500-D
-
Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 21 czerwca 2014 | dodano: 26.06.2014
Wpis (jak ostatnie) z małym poślizgiem. Po sobotnim parkrunie (bieg z pomiarem czasu na 5km) na którym urwałem 16 sekund względem mojego debiutu (22:14 vs. 21:58) pojechaliśmy jeszcze z Ludziem na szybciora, bez pomysłu pod Budzin i pod Małą Czantorię pojeździć trochę po szutrówach. Swoją drogą Ludź też ambitnie pobiegał i wykręcił życiówę :). Przez Puńców, Dzięgielów pod Budzin i dalej szutrówami do Nydku. Taka sobie wycieczka z odrobiną przyjemnych podjazdów.
Już na zjeździe do Nydka owce. Jakieś takie dziwne.
Też miałem siłę przebicia. A co! Dobra trawka nie jest zła. Aaaaa teraz mi się przypomniało. Polecam nagranie detektywa inwektywa w Radiu Wawa :). Trochę niżej. Sporo śmiechu :).
Wapienne piece.
Dzięki za wspólne rowerowanie.