Stożek-Barania Góra
-
DST
98.00km
-
Teren
25.00km
-
Czas
05:48
-
VAVG
16.90km/h
-
Podjazdy
1594m
-
Sprzęt Merida Matts TFS 500-D
-
Aktywność Jazda na rowerze
Po turystycznej sobocie przylazła mi ochota na konkretniejszy teren. Klasyczny, czerwony szlak Stożek - Kubalonka (absolutny mój fenomen w Beskidzie Śląskim). Nie ma chyba takiego drugiego. Jest rewelacyjny technicznie! Od Jabłonkowa żółtym (starym, bo nowy poprowadzili szutrówą!). Błeee.
Pod Zimnym.
Z Groniczka z przełęczy szlakiem niebieskim kawałek za Stożek. Trochę za inspiracją Arka. Jest wyryp! Na dwa razy poszło. W przerwie na złapanie oddechu.
A tu już zabawy na czerwonym. Mniam!
Jest po prostu odlot. Rewelacja!
Widok z Kiczor/Kiczorów. Po lewej schrnisko na Stożku. Po prawej w oddali Czantoria.
Mała rąbanka :). Świetne, techniczne, trudne dla mnie zjazdy. Ale widok przerażonych ludzi (pieszych) jak człowiek tłucze się po tej telewizorni jest bezcenny :). A tu sama przyjemność.
Po zjeździe troche niżej przeżywam szok. Wyrąbali szeroką szutrówę i rąbnęli na niej czerwony szlak na Kubalonkę. 2 godziny! Pojechałem starym. O wiele ciekawiej.
Taka fajna ścieżka wzdłuż płotu - stary szlak czerwony.
Z Kiczorów na Kubalokę jest niby 1h 50min z buta. Rowerem... 20 minut bez spiny :).
Przelot przez Stecówkę i w stronę Baraniej Góry.
Z Przysłopa na Barnią czerwonym jak to zwykle bywa czyli... oraczka. Coś z buta... coś w siodle. Szukałem w lesie alternatywy wzdłuż wyiągu ale nie znalazłem
Nie da rady po kamieniach to trzba po korzeniach. Jakieś 70% podjazdu na Baranią pokonałem w siodle. Podobało mi się! Grunt, że było sucho.
Skrzyczne (z wieży).
Po lewej Babia Góra.
Zjazd z Baraniej przebajerancko-wyrypowym niebieskim. Coool. W dwóch miejscach sprowdziłem, bo był taki uskok na korzeniach, że zrobiłbym OTB.
Nie ma co! Dobry teren to jest to :). Można dosta oczopląsu.
Jeszcze Kaskady Rodła na Białej Wisełce.
Trip - rewelacja. Super!
komentarze