Czeskie górki z małą spiną
-
DST
79.00km
-
Teren
43.00km
-
Czas
04:38
-
VAVG
17.05km/h
-
Podjazdy
1942m
-
Sprzęt Merida Matts TFS 500-D
-
Aktywność Jazda na rowerze
Weekend prawie wyjęty z kalendarza z powodu obowiązkowego, okresowego kursu i badań. Wróciłem w niedzielę po południu i wyskoczyłem na rower. W okolicy obawiałem się zapowiadanych burz więc gdzie nie pojechać jak w najbliższe góry. Do Rzeki, żółtym pod Ropićkę, dalej szutrami pod Praszywą, zjazd w dół, wyjazd żółtym na Praszywą i czerwonym w stronę Javorovego po klasyku. Za Sindelną zjazd miodnym singlem (z jedną glebą - "przytuleniem" się do zbocza) do Gutskiego Siodła. Z siodła zielonym pod Javorovy. Z górnego Gutskiego Siodła pod Małym Javorovym w dół niebieskim do szutrówy, na wschód i podjazd na Mały Javorovy. zielonym obok wyciągu. Z Małego Javorovego zjazd zielonym (tym co podjeżdżałem), na szutrówę w stronę Gutów, lekko do góry i singlem do Gutów. Przez Niebory do Cieszyna. Fot nie było za dużo. Poza tym z komórki więc nic specjalnego. Oklepane tereny. Na szlakach sporo wilgoci, grząsko. Dolało dzień wcześniej.
Żółty na Praszywą. Tutaj już spokojnie luźno do góry. Wcześniej trochę stromiej.
Singlowy odcinek z Kotarza na Ropiczkę.
Fajne widoki na Łysą Górę.
Mały Javorovy i Kofola za 25kc. Jedna z najtańszych w okolicznych górach.