Magurka, Czupel, Hrobacza
-
DST
131.00km
-
Teren
25.00km
-
Czas
07:47
-
VAVG
16.83km/h
-
Podjazdy
2480m
-
Sprzęt Merida Matts TFS 500-D
-
Aktywność Jazda na rowerze
Wypad zorganizowany przez Grzegorza. Trip po zachodniej części Beskidu Małego. Spora cieszyńsko-bielsko-andrychowska grupa! I to lubię! Tempo raczej spokojne ale za to niezłe podjazdy :). Extra zimowy klimat i zamarznięte bidony :). Było zajefajnie!
Czerwonym na Magurkę.
Grzegorz na czerwonym © Marek87
Grupowo w górę © Marek87
Im wyżej tym lepiej!
Rewelacyjne zimowe klimaty © Marek87
Ja :)
Pod Magurkę ;) © Marek87
Jazda po czymś takim w pięknej scenerii...
Świetne klimaty © Marek87
Na szlaku ;) © Marek87
Dotarliśmy na Magurkę z wieloma chwilami rozkojarzenia i pełną sesją zdjęciową. W schronisku herbata, małe jedzienie i spotkanie z grupą ędurowców z BB. Te ich całe karkołomne, techniczne Dziabary, Boxery i Bóg wie jeszcze co ... :).
Gruppen foto na Magurce © Marek87
Dalej w stronę Czupla z jedną moją glebą na lodzie zaraz po tym zdjęciu :).
Na białym szlaku ;) © Marek87
Ja z Jankiem w stronę Czupla © Marek87
Z Czupla rewelacyjnym czerwonym do Międzybrodzia, przelot asfaltem i niezła wyrypa na Hrobaczą (inny wariant niż ten, którym jechałem jakiś czas temu). Ossstro w górę po płytach :). Grzegorz wie co dobre.
Marzena z Andrzejem © Marek87
Podjazd na Hrobaczą © Marek87
Na Hrobaczej kolejny popas :). A rowery marzną.
Kupa rowerów na Hrobaczej © Marek87
Z Hrobaczej ciekawym żółtym do Kóz nad kamieniołom. Kuba z Jakubiszonem pojechali w swoje strony a my przez Hałcnów do BB.
Było super. Atmosfera rozgrzewała wszechobecny chłód :). Dzięki! Doskonale się bawiłem rozmóżdżając zrytą głowę! Całe szczęście wracam do normalności :).