Okolica z Cieszyniakami
-
DST
89.00km
-
Teren
3.00km
-
Czas
04:46
-
VAVG
18.67km/h
-
Podjazdy
984m
-
Sprzęt Górska szosa
-
Aktywność Jazda na rowerze
Plan był delikatnie mówiąc inny ale rozwaga ze względu na nocny wyjazd wzięła rozsądek. Towarzysko po czeskiej okolicy z grupą Cieszyniaków. Konkretnie to z Markiem (wmarek74), Andrzejem i Piotrkiem. Dawno nie kręciłem z chłopakami więc trzeba było odświeżyć pogawędki. Trasa dobrze zaplanowana przez Marka po industrialnej, zagranicznej części naszego rejonu więc jechałem "na sępa" :). Przed siebie po bocznych drogach bez większego ruchu samochodowego.
Fotki zapożyczone od Marka.
Trochę mnie nad Olzą koło Karwinej :).
Towarzystwo i krótka przerwa.
Jedziem.
Trasa nie do końca taka płaska. Tempo spokojne. Sporo krótkich podjazdów na których można było mocniej docisnąć, co też czyniłem jak tylko nadarzyła się okazja. Nawet nieźle się napędzało dwa kółka-głownie z racji wąskich opon. Na terenowych już nie byłoby tak prosto.
Po drodze w Orłowej wlot na bezalkoholowe piwo (nie mieli Kofoli). Napój dostarczany kolejką do każdego stolika zbił mnie trochę z tropu. Niezły pomysł i perfekcyjne działanie (włączając w to zwodzone mosty i samoczynnie nastawiające się zwrotnice) :).
Tak się to odbywa :).
Wieczorem ambitne lodowisko z Patrykiem. W końcu ktoś ma podobną wizję tego rodzaju aktywności i jeździ dla sporej zadyszki.! Podobne tempo, zmiany na przodzie i całkiem inne wrażenia z szybszej jazdy! To szczególnie lubię!
Dzięki chłopaki za wspólną jazdę. Bardzo miło mi było wspólnie popedałować!