Marek87 prowadzi tutaj blog rowerowy

Dwa pasma Beskidu Śląskiego

  • DST 103.00km
  • Teren 40.00km
  • Czas 06:48
  • VAVG 15.15km/h
  • Podjazdy 2405m
  • Sprzęt Merida Matts TFS 500-D
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 19 kwietnia 2015 | dodano: 20.04.2015

Niedzielny wypad w Beskid Śląski. Grzegorz zaproponował trasę MTB w Ustroniu. Szkopuł w tym, że planowana zbiórka była o 9tej w Wapienicy a więc dopiero około 10 w Ustroniu. Próżnować w łóżku nie zamierzałem więc z Patrykiem uderzyliśmy od godziny siódmej z Cieszyna do Cisownicy. Z Cisownicy pod Małą Czantorię skąd żółtym na szczyt. Ło jeju. Wiedziałem co nas czeka (dawno temu już tam jechałem) i się nie zawiodłem :). Jednym słowem: ostro! W drugiej części więcej atrakcji w podłożu i jeden wiatrołom. Razem około 50m z buta i 2 krótkie postoje na oddechy.
Patryk ciśnie pod Czantorię
Patryk ciśnie pod Czantorię © Marek87

Z Małej na dużą w fajnym śniegu (jak na focie powyżej), choć trzeba było troszkę podprowadzić. Tuż przed szczytem.
Pod Czantorią
Pod Czantorią © Marek87

Z Czantorii jak to zwykle bywa - niezawodny czerwony w stronę Soszowa z piękną kamienistą, stromą rąbanką. W miarę pewnie ale mimo wszystko z lekką delirką :).

Przelot przez Światowid na Beskidku i dalej klasycznie na Soszów oraz niebieskim w dół do Jawornika. Następnie do Ustronia, podjazd asfaltem na Równicę i zbiórka z przyjezdnymi towarzyszami dalszego rowerowania :). Była Marzena, Grzegorz, Paweł, Rafał i Kazik.

Czantoria i Soszów
Czantoria i Soszów z narciarskimi trasami zjazdowymi - zaliczone ciut wcześniej © Marek87

Z Równicy rewelacyjny zjazd do przełęczy Beskidek, mocny podjazd na Orłową i dzida w dół w stronę Trzech Kopców. Piesi turyści wyrozumiale uciekali lekko na bok a my z rogalami na twarzach delektowaliśmy się mega uciesznym zjazdem :). Bajka!

Poczekalnia po zjeździe z Orłowej
Poczekalnia po zjeździe z Orłowej © Marek87

Dalej na Trzy Kopce.

Trzy Kopce
Trzy Kopce © Marek87

Mój podstawowy rowerowy pokarm: bułka ;)
Mój podstawowy rowerowy pokarm: bułka ;) © Marek87

Z Trzech Kopców w stronę Salmopolu. Przelot kultowym singlowym, dzikim trawersem pod Grabową.

Paweł na singlu
Paweł na singlu © Marek87

Na Grabowej nowa, drewniana konstrukcja typu wieżowego ;).

Wieża na Grabowej
Wieża na Grabowej © Marek87

Czantoria z Grabowej
Czantoria z Grabowej - tam byliśmy całkiem niedawno © Marek87

Uaha, rowerów siedem :P
Uaha, rowerów siedem :P © Marek87

Z Grabowej na Stary Groń po czym najpierw czarnym, potem zielonym do Brennej. Świetny zjazd zakończonym grzaniem hebli przy zjeździe po stoku narciarskim.

W drodze do Górek wzdłuż Brennicy Grzegorz rzucił hasło: ognisko. To tak w ramach wymówki i uniknięcia planowanego podjazdu na Błatnią ;). W rzeczywistości miał chłop problem z zaciągającą łańcuch przerzutką. A miałem duże chęci.

Szykujemy żarcie ;)
Szykujemy żarcie ;) © Marek87

Ognicho w Brennej
Ognicho w Brennej © Marek87

Potem jeszcze na ciepłą herbatę do Malwy, szybkie mycie roweru w potoku (był tak uświniony, że praktycznie nie nadawał się do jazdy). Nieuniknione smarowanie łańcucha i jazda bokami do Cieszyna po asfaltach z Patrykiem. Na rundce po Cieszynie spotkałem Daniela szarżującego późno-popołudniową porą na dwóch kółkach :).
Godny trip. Sporo w terenie w błotnistych warunkach. Kupa śmiechu, żartów, wrażeń i (najłagodniej mówiąc) ubabrania się ;). Znowu mam pisać, że to uwielbiam? Dzięki i do zaś!

Route 2,984,739 - powered by www.bikemap.net




komentarze
miciu22
| 18:13 wtorek, 21 kwietnia 2015 | linkuj Nie ma to jak porządna poniewierka w terenie :D
k4r3l
| 08:18 wtorek, 21 kwietnia 2015 | linkuj Marek Ty to masz chłopie zdrowie! Widać, że Cię od rana nosiło :D O 9 to ja dopiero otwarłem jedno oko :DDDD
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa iatak
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]