Marek87 prowadzi tutaj blog rowerowy

Górski, czeski masochizm

  • DST 84.00km
  • Teren 35.00km
  • Czas 05:34
  • VAVG 15.09km/h
  • Kalorie 2380kcal
  • Sprzęt Merida Matts TFS 500-D
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 5 lipca 2015 | dodano: 09.07.2015

Po Słowacji czas na upalną niedzielę. Wyburzyliśmy z Patrykiem o 10 w czeskie, najbliższe górki aby się sponiewierać oraz pobawić. Sponiewierka wyszła fajna, bo w grubo ponad trzydziestostopniowym upale wyjeżdżaliśmy najpierw na Javorovy szlakiem niebieskim. Na górze kofola i zjazd szlakiem endurowym (koło wyciągu) oraz singlem od połowy na dół. Spod źródełka do góry na 730m, singlem w dół z powrotem do źródełka. Na górę zielonym, zjazd do Rzeki singlowym trailem i podjazd pod Prislop szutrówami. Z Prislopa przez Ropiczkę, Kotaż na Praszywą i do Żermanic zamoczyć cielska w wodzie ;). Mnóstwo adrenaliny i dobre podjazdy.
Jeden ze zjazdów - Javorovy - Reka - tyle, że kilka razy wolniej i bez większości hopek (jak te dwa czubki na filmie).



Cień i źródełko uchroniły nas skutecznie przed tą żarówą z nieba!

Ostatni trawers
Ostatni trawers do góry po wypasionych zjazdach! © Marek87

Patryk z widokiem na dolinę Reka
Patryk z widokiem na dolinę Reka © Marek87

Rogalos bananos ;)
Rogalos bananos ;) - jedziemy się cioprać ;) © Marek87

Żermanice - moczenie szłap i ciała
Żermanice - błogie moczenie szłap i ciała © Marek87

Opalanko
Opalanko © Marek87

Ponton za skuterem wodnym ;)
Ponton za skuterem wodnym ;) © Marek87

Route 3,130,866 - powered by www.bikemap.net




komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa naprz
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]