Marek87 prowadzi tutaj blog rowerowy

eMTeBe w dwóch obliczach jesieni

  • DST 83.00km
  • Teren 38.00km
  • Czas 05:27
  • VAVG 15.23km/h
  • Podjazdy 2380m
  • Sprzęt Merida Matts TFS 500-D
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 5 grudnia 2015 | dodano: 09.12.2015

Po ostatnim wypadzie na Twistery (powrót z BB w deszczu) oraz śmignięciu z chłopakami Czantorii korba przestała mi się swobodnie kręcić. Całkiem niedawno zaglądałem do suportu i wszystko było ok. No cóż. Wykręciłem miski, wybiłem łożyska, nabiłem nowe (wcześniej zdejmując uszczelnienia i wypełniając puste przestrzenie między kulkami do absolutnych granic możliwości) do pogłębionych przez tokarza misek i... nie mogłem poradzić sobie z przeciśnięciem korby na drugą stronę mufy. Trochę papieru ściernego i poszło. Można jeździć dalej. Zobaczymy jak długo... Szlag mnie trafia.

W nagrodę za włożony trud postanowiłem się odchamić i zrobić sobie na tę okoliczność "pjur emtebe".

Jesień do połowy fajna. Potem zimowo.

Najpierw z chłopakami od Cisownicy na Budzin.

Pod Budzinem
Pod Budzinem © Marek87

Andrzej i Janek nie mogli dłużej i pojechali do Cieszyna. Ja popedaliłem czerwonym na Czantorię. Ostatnio nim zjeżdżaliśmy. Jest fenomenalny w obie strony. Mniam!

Czerwony na Czantorię
Czerwony na Czantorię © Marek87

Z Czantorii klasykiem na Stożek.

Cieślar
Cieślar © Marek87

Spod Stożka (znowu wyjechałem tylko do połowy ścianki ale jakoś tak było ogólnie lepiej pomimo zajechanej tylnej opony; potem wyplułem płuca) śmignąłem żółtym w stronę Filipki, na trawers i niebieskim na szczyt do czerwonego. Na szlaku zrywka drzewa i straszna mordęga z przyczepnością. W lecie to podjeżdżam z jedną małą przerwą, teraz ni w cholerę. Większość z buta.

Pod Stożkiem
Pod Stożkiem © Marek87

Ze Stożka zielonym do Łabajowa. Przejechałem się szutrówą w stronę tras narciarskich.

Ze Stożka na zielonym
Ze Stożka na zielonym © Marek87

W centrum małe conieco, bo poczułem wir w żołądku. Wszyscy odpicowani a ja taki szmyrus.

Brudas w centrum
Brudas w centrum © Marek87

Wypadało jeszcze coś podjechać. Myknąłem przez Przełęcz Beskidek. Myknięcie okupione zostało sporym zgrzaniem się. Czarny od Wisły Jawornika na przełęcz jest bowiem bardzo fajny pod kątem wysiłku. W dół grzeją się heble. Zajebiście ;).

Z przełęczy w dół do Nydku, podjazd na Budzin i do domu. Rower zmasakrowany na amen ale i tak było warto.

Route 3 349 742 - powered by www.bikemap.net




komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa oimpo
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]