Marek87 prowadzi tutaj blog rowerowy

Wielka Racza

  • DST 150.00km
  • Teren 45.00km
  • Czas 08:30
  • VAVG 17.65km/h
  • Sprzęt Merida Matts TFS 500-D
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 13 października 2012 | dodano: 13.10.2012

W końcu wolna sobota więc postanowiłem zaatakować Wielką Raczę. Start o 5:20 i jazda po ciemku w mżawce a potem w lekkim deszczu. Przynajmniej do 12 opady nie ustąpiły. Generalnie trasa dała mi trochę popalić przez co uświadomiłem sobie, że cienki jestem w te klocki... Zmokłem, trochę zmarzłem na zjazdach, uwaliłem się od błota, zaliczyłem jeden upadek (gruby patyk wplątał mi się między tylny widelec a koło) i poza tym było jeszcze wiele stresowych sytuacji spowodowanych kamieniami i korzeniami przykrytymi przez liście. Ślisko, grząsko i mokro a w związku z tym większe zapotrzebowanie na energię, której zabrałem za mało (4 podwójne kromki chleba bez żadnych słodyczy). W Jaworzynce na powrocie wchłonąłem kilka energodajnych rzeczy i było znacznie lepiej. Z Cieszyna na Mosty, Sańce, przez Drahosankę do Oscadnicy (trochę na czuja), dalej zielonym szlakiem na Wieką Raczę i czerwonym do Zwardonia. Przez Laliki, Jaworzynkę, Bukowiec, Jabłonków do domu.

Kilka fotek poniżej (jakość mizerna - Nokia E65, bo mój dotychczasowy kompan w podróży Olympus C-350 odmówił posłuszeństwa...; podejrzewam uszkodzoną kartę pamięci).

Wlot na Słowację:

Drahosanka...

... i trochę słowackigo języka. Taka kartka wisiała nad ławką. Pomimo kiepskiej pogody, pojawił się rogal na twarzy:

Z Drahosanki do Oscadnicy, nic ciekawego poza gęstym mlekiem...

Początek zielonego szlaku z Oscadnicy na Wielką Raczę zapowiadał się ciekawie i taki zresztą był:

Na zielonym:

Widać trasy narciarskie (ciekawe są!):

Wyciąg z fajną nazwą ;-):

A to już szczyt Wielkiej Raczy (1326m.n.p.m.). Nadal mleko:

Pod krzyżem taka fajna płyta:

Schronisko PTTK:

Czerwonym w stronę Zwardonia (4.45h z buta na znaku a 3h rowerem w słabej dyspozycji, z jedną glebą, z przerwą na jedzenie i czyszczenie napędu - miałem szmatę ;-))

Mówiłem o błocie? Gdzie jest przerzutka?

Po 15, w trakcie przemierzania czerwonego szlaku zaczęło się wypogadzać. To fota stanu roweru w Jaworzynce.


Rower jest na tyle zmasakrowany błotem, że nie wiem od czego zacząć...




komentarze
daniel3tt | 21:04 sobota, 13 października 2012 | linkuj Gratulacje że ci się chciało w tych warunkach i za dystans
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa yciam
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]