Meandry Odry
-
DST
205.00km
-
Teren
10.00km
-
Czas
10:30
-
VAVG
19.52km/h
-
Sprzęt Merida Matts TFS 500-D
-
Aktywność Jazda na rowerze
Miał być Pradziad z Danielem (daniel3ttt) lecz pokrzaczyło się trochę z pogodą i nie do końca się zgadaliśmy. Ja miałem już na 1 maja w planach zaklepaną 2 miechy wcześniej wycieczkę na której (jak się okazało) udało się ukręcić pierwsze 2 stówy w tym sezonie. Wspólne rowerowanie z cieszyńsko-skoczowską ekipą od Frydka Mistka do Frydka Mistka (120km wg GPS). Ja ruszałem z i wróciłem do Cieszyna na rowerze (towarzysze pociągiem). Trasa (w moim wykonaniu): Cieszyn, Frydek Mistek, Hukvaldy, Koprzywnica, Stramberk, Nowy Jicin, Stary Jicin, Kunin, Studenka, Albrechticky, Ostrava, Vratimov, Frydek Mistek, Cieszyn. Powrót z Frydka na około przez Ropice, Trzyniec, Leszną i Dzięgielów żeby dokręcić te 200km. Inaczej byłoby 180 (30 do Frydka + 120 właściwa trasa +30 powrót). Czas jazdy, ze względu na problemy z licznikiem niedokładny - na oko.
Drogi z rana mokre, mżawka. Ubrałem krótkie gacie, i dwa długie rękawy - koszulka i bluza. Jak się okazało trochę mało jak na 11 stopni. Po południu przesychało, zrobiło się cieplej i było w sam raz.
W drodze do Frydka przez Nosovicami spotkałem wędrownika:
Koprzywnica i muzeum pojazdów Tatra (tak, oni również robili pociągi):
Stramberk we mgle. Miejscowy browar gdzie można napić się świeżo warzonego piwa:
Drugi specjał: piekarnia "Stramberskich uszy" (takie zawinięte ciastka):
To też Stramberk:
Stary Jicin:
Zamek w Kunicach:
Pod szkołą z fajnym płotem ;-):
Meandrująca Odra:
Na szlaku:
Studenka zamek:
Powrót do Frydka przez Ostravę. Wzdłuż Ostravicy fajne ścieżki rowerowe:
No i rozbijający widok rowerzystów na dachu knajpy (Kofola, Piwo itp. w sprzedaży):
Wydaje mi się, że po zimie jest coraz lepiej z kondycją. Ważne, żeby coś jeść na bieżąco a nie doprowadzić się do stanu agonalnego i uzupełniać braki w żołądku gdy już braknie sił (jak ostatnio pod Czantorią). Banany, pieczywo ziarniste, batony musli, suszone owoce, jogurt naturalny.
komentarze