Marek87 prowadzi tutaj blog rowerowy

Opava

  • DST 205.00km
  • Teren 70.00km
  • Czas 09:54
  • VAVG 20.71km/h
  • Podjazdy 780m
  • Sprzęt Merida Matts TFS 500-D
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 27 lipca 2013 | dodano: 29.07.2013

To był pracowity tydzień. Poprzedni weekend we Włoszech, powrót w środę, w czwartek podziałałem w terenie w geodezji. Na wieczór tego samego dnia załadowałem okna do Świdnicy i Dzierżoniowa. Zjechałem do domu w sobotę o 6:20 (tak długo mi zeszło z tymi cholernymi oknami). Szybka zmiana opon na semi-slicki, pakowanie i o godz. 7:10 z 10 minutowym poślizgiem meldunek na kładce przy Al. Łyska. Wspólne rowerowanie. Kierunek Opava. O nie nie... nie do Karvinej, Ostravy i dalej do miejsca docelowego. Trasa przeurozmaicona. Masa ścieżek, szutrów - szlaków których próżno byłoby mi szukać na mapie. Andrzej na giepsie wyczarował takie drogi, że głowa mała. Ilość kilometrów po głównych asfaltach zmieściłaby się w 20-30. I to nie jest przesada. Jazda spokojna, bez napinania. Czas orientacyjny, bo skasowałem dane z licznika w Garminie przed kolejną, niedzielną trasą nie zapisując wcześniej info z Opavy (ehhh ta świadomość posiadania śladu). Wiem, że średnia ruchu wyszła około 21km/h. Potwierdziło to też navime.



Na początek do Ligotki Kameralnej, przez Nosovice do Frydka. Dalej wzdłuż Ostravicy w stronę Ostravy takimi ścieżkami.

Wzdłuż Ostravicy © Marek87

Wzdłuż Ostravicy © Marek87


Przez Ostravę po ścieżkach i dalej szutrówkami na Hlucin. Łabędzie.
Łabędzie na zbiorniku Stepan koło Ostravy © Marek87

Wielki dąb po drodze © Marek87


W okolicach Hlucina bardzo fajne jeziorko. Woda czysta, ciepła. Jak tu trochę nie popływać?
Jeziorko koło Hlucina. Jak tu nie wejść do wody gdy ona taka czysta? © Marek87

Uśmiech na twarzy i można jechać © Marek87


Dalej w stronę Dolnego Benesova polnymi ścieżkami.
Okolice Dolnego Benesova © Marek87


Uzupełnienie płynów w sklepie. I dwa rowery.
Szosowa wersja meridy prze sklepem a za nią dwukołowy pomykacz z fikuśnym naszyciem na siodło w kolorach Kofoli © Marek87


Trochę asfaltu i lądujemy w mieścinie Kravare a tam zamek i świetnie urządzone pole golfowe. Naprawdę jest na co popatrzeć.

Zamek Kravare © Marek87

Dalej przez Velke Hostice:
Velke Hostice © Marek87

Velke Hostice II © Marek87


Stamtad już rzut beretem do Opavy.
Wlot do Opavy wzdłuż rzeki o tej samej nazwie © Marek87

Opava © Marek87

Opava II © Marek87

Opava III © Marek87

Opava IV © Marek87

Opava V © Marek87

Opava VI © Marek87


Opava fontanna © Marek87


Bardzo przyjemnie w towarzyszących upałach zrobić stójkę nad bryzgającą z dołu wodą ;-).
Rower też musi się schłodzić. A przy okazji płukanie napędu z kurzu w fontannie © Marek87


;-)
Łeb pod (nad?) wodę © Marek87


Droga powrotna totalnie odjazdowa. Masa lasów, wzdłuż pól uprawnych, w wysokiej trawie, jeden ok. 2-kilometrowy singiel w lesie - najlepszy odcinek w całym tripie bez dwóch zdań.

Rzut okiem na Opavę © Marek87


Śmialiśmy się z chłopakami, że Daniel daniel3ttt znalazłby coś dla siebie ;-).
Bunkry w okolicach Opavy © Marek87


Po drodze żniwa w pełni. Niezłe sprzęty można było zobaczyć na polach. Dupne kombajny i pojazdy na gąsienicach. Na ścieżce wyprzedził nas osobówką jeden z biorących udział w tymże procederze i zrobił niezłą zadymę. A fota przypadkowa. Akurat miałem aparat w łapie.
Po czeskim szutrze © Marek87


Wlatujemy do kraju we wiosce Owiszcze.
Gdzieś przed Krzyżanowicami © Marek87


Dalej wzdłuż Olzy mijając dzikie stawy i jedno komercyjne kąpielisko.
Niedaleko przed Karviną © Marek87


Ostatnie 50km trochę trochę niemrawo z powodu sporych kilometrów w słońcu. A temperatura nie rozpieszczała. Wypad w pełni udany.

Aha. Zjadła mnie rutyna. Regulując zacisk hamulcowy po wymianie kół olałem to tylne, które z geguły nie trzeba poprawiać (aby klocki hamulcowe nie tarły o tarczę). Przód zrobiłem i kręcił się ok. Dopiero jak przyjechałem do domu, cofając lekko rower usłyszałem pisk dochodzący z tylnego zacisku. Zakręciłem z ciekawości tylnym kołem i szlag mnie trafił jak zorientowałem się po jakim czasie koło się zatrzymało. Część siły włożonej w kręcenie poszła tym samym w powietrze...

Znaczna ilość zdjęć nie jest mojego autorstwa. Dziękuję za udostępnienie fotek (może to ktoś przeczyta).




komentarze
Marek87
| 21:44 poniedziałek, 29 lipca 2013 | linkuj ;-). Dzięki za uwagę. Rzeczywiście jest tak jak piszesz. Trochę się zapędziłem ale pamiętam tą miejscówę dobrze - szczególnie przejazd przez park ścieżkami i widoczny na zdjęciu mostek (za którym trzeba było skręcić w prawo a my pojechaliśmy prosto).
daniel3ttt
| 21:17 poniedziałek, 29 lipca 2013 | linkuj No fajna trasa. Nic nie ujdzie mojej uwadze:) i mała poprawka. "Kravare" i "Opava VII" to zdjęcia pałacu Velke Hostice.
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa slapr
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]