Opava
-
DST
205.00km
-
Teren
70.00km
-
Czas
09:54
-
VAVG
20.71km/h
-
Podjazdy
780m
-
Sprzęt Merida Matts TFS 500-D
-
Aktywność Jazda na rowerze
To był pracowity tydzień. Poprzedni weekend we Włoszech, powrót w środę, w czwartek podziałałem w terenie w geodezji. Na wieczór tego samego dnia załadowałem okna do Świdnicy i Dzierżoniowa. Zjechałem do domu w sobotę o 6:20 (tak długo mi zeszło z tymi cholernymi oknami). Szybka zmiana opon na semi-slicki, pakowanie i o godz. 7:10 z 10 minutowym poślizgiem meldunek na kładce przy Al. Łyska. Wspólne rowerowanie. Kierunek Opava. O nie nie... nie do Karvinej, Ostravy i dalej do miejsca docelowego. Trasa przeurozmaicona. Masa ścieżek, szutrów - szlaków których próżno byłoby mi szukać na mapie. Andrzej na giepsie wyczarował takie drogi, że głowa mała. Ilość kilometrów po głównych asfaltach zmieściłaby się w 20-30. I to nie jest przesada. Jazda spokojna, bez napinania. Czas orientacyjny, bo skasowałem dane z licznika w Garminie przed kolejną, niedzielną trasą nie zapisując wcześniej info z Opavy (ehhh ta świadomość posiadania śladu). Wiem, że średnia ruchu wyszła około 21km/h. Potwierdziło to też navime.
Na początek do Ligotki Kameralnej, przez Nosovice do Frydka. Dalej wzdłuż Ostravicy w stronę Ostravy takimi ścieżkami.Wzdłuż Ostravicy
© Marek87Wzdłuż Ostravicy
© Marek87
Przez Ostravę po ścieżkach i dalej szutrówkami na Hlucin. Łabędzie.Łabędzie na zbiorniku Stepan koło Ostravy
© Marek87Wielki dąb po drodze
© Marek87
W okolicach Hlucina bardzo fajne jeziorko. Woda czysta, ciepła. Jak tu trochę nie popływać?Jeziorko koło Hlucina. Jak tu nie wejść do wody gdy ona taka czysta?
© Marek87Uśmiech na twarzy i można jechać
© Marek87
Dalej w stronę Dolnego Benesova polnymi ścieżkami.Okolice Dolnego Benesova
© Marek87
Uzupełnienie płynów w sklepie. I dwa rowery.Szosowa wersja meridy prze sklepem a za nią dwukołowy pomykacz z fikuśnym naszyciem na siodło w kolorach Kofoli
© Marek87
Trochę asfaltu i lądujemy w mieścinie Kravare a tam zamek i świetnie urządzone pole golfowe. Naprawdę jest na co popatrzeć.Zamek Kravare
© Marek87
Dalej przez Velke Hostice:Velke Hostice
© Marek87Velke Hostice II
© Marek87
Stamtad już rzut beretem do Opavy.Wlot do Opavy wzdłuż rzeki o tej samej nazwie
© Marek87Opava
© Marek87Opava II
© Marek87Opava III
© Marek87Opava IV
© Marek87Opava V
© Marek87Opava VI
© Marek87Opava fontanna
© Marek87
Bardzo przyjemnie w towarzyszących upałach zrobić stójkę nad bryzgającą z dołu wodą ;-).Rower też musi się schłodzić. A przy okazji płukanie napędu z kurzu w fontannie
© Marek87
;-)Łeb pod (nad?) wodę
© Marek87
Droga powrotna totalnie odjazdowa. Masa lasów, wzdłuż pól uprawnych, w wysokiej trawie, jeden ok. 2-kilometrowy singiel w lesie - najlepszy odcinek w całym tripie bez dwóch zdań.Rzut okiem na Opavę
© Marek87
Śmialiśmy się z chłopakami, że Daniel daniel3ttt znalazłby coś dla siebie ;-).Bunkry w okolicach Opavy
© Marek87
Po drodze żniwa w pełni. Niezłe sprzęty można było zobaczyć na polach. Dupne kombajny i pojazdy na gąsienicach. Na ścieżce wyprzedził nas osobówką jeden z biorących udział w tymże procederze i zrobił niezłą zadymę. A fota przypadkowa. Akurat miałem aparat w łapie.Po czeskim szutrze
© Marek87
Wlatujemy do kraju we wiosce Owiszcze.Gdzieś przed Krzyżanowicami
© Marek87
Dalej wzdłuż Olzy mijając dzikie stawy i jedno komercyjne kąpielisko.Niedaleko przed Karviną
© Marek87
Ostatnie 50km trochę trochę niemrawo z powodu sporych kilometrów w słońcu. A temperatura nie rozpieszczała. Wypad w pełni udany.
Aha. Zjadła mnie rutyna. Regulując zacisk hamulcowy po wymianie kół olałem to tylne, które z geguły nie trzeba poprawiać (aby klocki hamulcowe nie tarły o tarczę). Przód zrobiłem i kręcił się ok. Dopiero jak przyjechałem do domu, cofając lekko rower usłyszałem pisk dochodzący z tylnego zacisku. Zakręciłem z ciekawości tylnym kołem i szlag mnie trafił jak zorientowałem się po jakim czasie koło się zatrzymało. Część siły włożonej w kręcenie poszła tym samym w powietrze...
Znaczna ilość zdjęć nie jest mojego autorstwa. Dziękuję za udostępnienie fotek (może to ktoś przeczyta).
komentarze